„Skradziony” Peugeot szybko się odnalazł.
W minioną środę, późnym wieczorem, mieszkanka Sosnowca zgłosiła kradzież należącego do niej samochodu osobowego marki Peugeot. Już następnego dnia pojazd się odnalazł. Stał dokładnie w tym miejscu , w którym zaparkowała go roztargniona właścicielka.
Policjanci z sosnowieckiej komendy otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu. Zdenerwowana, 48-letnia właścicielka peugeota opisała dokładnie okoliczności w jakich ostatni raz widziała samochód. Wskazała precyzyjnie miejsce w którym został zaparkowany przed kradzieżą. Wszczęto obowiązującą w takich przypadkach procedurę, przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, przyjęto zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i wykonano szereg innych czynności jakich realizację przewidują przepisy w takich przypadkach. Następnego dnia pokrzywdzona, ku swojemu zaskoczeniu, odnalazła swój pojazd na parkingu przed sklepem. Wówczas dopiero przypomniała sobie, że to właśnie tam osobiście go zaparkowała. Tym razem wszczęto skomplikowaną procedurę odwołania zgłoszenia kradzieży pojazdu. Mimo sporego wkładu pracy jaki pochłonęło, całe zdarzenie wywołało ostatecznie uśmiechy na twarzach osób biorących w nim udział. Z tą tylko różnicą , że właścicielka uśmiechała się z zakłopotaniem, a policjanci ze zrozumieniem i bez krzty zdziwienia- nie był to bowiem pierwszy tego typu przypadek w naszym mieście.